Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Prawdziwy VIP
10 036  
8  
Kwaśniewski spieszy się na spotkanie. Korki na ulicach, Prezydent ponagla, kierowca się boi przyspieszyć luksusową limuzyną. Zirytowany Prezydent zamienia się z kierowcą, gaz, po chwili "lizak".
- Proszę dokumenty - mówi poicjant.
Policjant spojrzał w dowód, w twarz i za słuchawkę. Stłumionym głosem do oficera dyżurnego:
- Cholera, zatrzymałem jakiegoś VIP-a!
- Kto to?
Przejdź do artykułu
Być dresiarzem
15 916  
7   2  
Jedzie "dresiarz" wspaniałym AUDI A8 - notabene własnym. Nagle słyszy stłumiony huk. Zatrzymuje się i z wielkim niepokojem ogląda swoje cudo. Z ulgą stwierdza, że to tylko przebita opona. Zawija rękawy, aby nie ubrudzić swojego wspaniałego dresu ADIDAS, wyjmuje lewarek i zabiera się do lewarowania samochodu. W pewnej chwili podchodzi drugi dresiarz. Czujnie rozgląda się na boki i pyta cicho lecz zdecydowanie.
- Co robisz?
- Zdejmuje koło - odpowiada zagadnięty. Tamten nie przestając się rozglądać, bierze wielki kamień, wybija nim przednią szybę i podnieconym głosem oznajmia:
Przejdź do artykułu
Życie seksualne 70-latków
13 767  
3   1  
- Oczywiœcie, że istnieje - odpowiada emerytowany chirurg.
- A jak się to odbywa?
- No cóż... Każdego ranka odkrywam kołdrę, wówczas żona bierze mojego ptaka w dwa palce a potem ostrożnie puszcza.
- I co dalej?
Przejdź do artykułu
Śmiercionośny paciorek
19 202  
12   9  
Pewnego wieczora ojciec usłyszał modlitwę synka:
- Boże pobłogosław mamę, tatę i babcie. Do widzenia dziadziu.
Uznał to za dziwne, ale nie zwrócił na to szczególnej uwagi. Następnego dnia dziadek zmarł.
Jakiś miesiąc później ojciec ponownie usłyszał dziwną modlitwę synka:
- Boże pobłogosław mamę i tatę. Do widzenia babciu.
Następnego dnia babcia zmarła. Ojciec był strasznie zmartwiony całą tą sytuacją.
Jakieś dwa tygodnie później synek modlił się następująco:
- Boże pobłogosław mamę. Do widzenia tato.
Przejdź do artykułu
Krótki dżołk
Nie należy zmuszać mężczyzny do zrobienia czegoś. Lepiej mu zasugerować, że jest na to za stary.
Pare rzeczy o kobietach, seksie i piekle
19 326  
8  
Pewna kobieta chciała kupić węgorza w sklepie, ale nie może się zdecydować. Mówi, że wszystkie takie małe, obmacuje je podejrzliwie i ugniata... Na to sprzedawczyni:
- Proszę pani! Węgorzyki nie kutasiki - w ręku nie urosną!


Jasiek bardzo prosił swoja Hanusie, żeby mu się oddala przed ślubem.
- Jasiu, nie oddam ci się, bo chce być do ślubu czysta jak lilia..., a poza tym to po rypaniu zawsze mnie głowa boli...


W piekle dziwki stoją przed sądem. Pierwszej diabeł się pyta:
- Ile razy dałaś dupy?
- 200 razy!
- Do kotła!
Przejdź do artykułu
'Nie' narkotykom
11 677  
10   1  
Zając biega bez wytchnienia po dżungli. Nagle zauważa żyrafę, która kręci dżointa.
Zając zatrzymuje się i mówi do żyrafy:
- Żyrafo, moja droga przyjaciółko, nie pal tego świństwa. Pobiegaj raczej ze mną dla utrzymania dobrej formy.
Żyrafa zastanawia się, zawstydzona rzuca dżointa i zaczyna biegać z zającem.
Biegną razem i spotykają słonia, który przymierza się do wciągnięcia koki.
Przejdź do artykułu
Milionerzy
16 302  
9   6  
Mąż i żona oglądają Milionerów. Mąż pyta żone: - Może byśmy się pokochali?
- Nie - odpowiada żona.
- Na pewno, zastanów się jeszcze ? - pyta mąż.
- Na pewno nie! - mówi żona.
- Czy to jest Twoja ostateczna odpowiedź ? - pyta mąż.
- Tak! - odpowiada żona.
Na to mąż:
Przejdź do artykułu
Rozmowa z pracodawcą
10 734  
6   1  
Świeżo upieczony prawnik po studiach ubiega się o prace w renomowanej, dużej kancelarii. Trwa rozmowa kwalifikacyjna.
- Proszę mi powiedzieć - pyta przeprowadzający rozmowę, jakiego wynagrodzenia oczekiwałby Pan u nas?
- Myślę, ze zadowalałaby mnie kwota rzędu 10 - 12 tys. zł netto miesięcznie.
- Hmm.. Potrzebujemy kogoś takiego jak Pan. Co powiedziałby Pan na nasza propozycje: 10 tys. miesięcznie netto, pakiet socjalny w postaci darmowej opieki lekarskiej, darmowej opieki stomatologicznej, miesięcznego urlopu, w tym dwa tygodnie może Pan spędzić na nasz koszt w którymś z krajów śródziemnomorskich, oczywiście komórka, do tego służbowy samochód, powiedzmy... BMW.
Młody prawnik zrywa się z miejsca i rozgorączkowany mówi:
Przejdź do artykułu
Nauczycielskie teksty
11 678  
8  
•Edytę nie pytam, bo nawet chyba jest nieobecna.
•Weź w domu, Mazur, jakiegoś sznura i się zbiczuj. Mowie ci, zbiczuj się porządnie i jutro będziesz na fizyce koncertował.
•Wykujecie te wartości na blaszkę i jak ktoś przyjdzie jutro bez tej blaszki, to go wyrzucę.
•Coś mi gardło nawala, nie mogę mówić. Pierun, Czarnobyl jakiś, czy ta wiosna?
•Bądź, Paszkowski, łaskaw zmoczyć sobie ścierkę i rekultywować tablice. Rekultywacja jest to odzyskiwanie powierzchni utraconej.
Przejdź do artykułu
Tow. Jaroszewicz ma głos
7 218  
7  
ponieważ zauważyłem cytat z wielkiego myśliciela tow. Gierka, postanowiłem dać coś z drugiego klasyka złotych myśli...
"Przedsiębiorstwa (gastronomiczne - slawekg) zobowiązujemy do odpowiedniego zróżnicowania dań. Chodzi zwłaszcza o to, aby główne obciążenia z tytułu podwyżki marż dotyczyły zakładów wyższej kategorii oraz posiłków podawanych w godzinach wieczornych i nocnych."
Przejdź do artykułu
Horoskop dla panów
16 352  
7  
Kalmar (20.XII-15.I)
- jest błyskotliwy, ma jedna wielka wadę – wszystko klei mu się do rak. Z wyglądu nic szczególnego, można przejść obok niego nie zauważywszy go, warto jednak potem sprawdzić kieszenie. Lubi kobiety i wino.

Rekin (16.I-20.II)
- cechuje go duży tupet. Postępuje zgodnie z zasadą "po trupach do celu". Poznać go można po ujmującym uśmiechu i pięknych zębach. Ulubiony napój - każdy wysokoprocentowy, potrawa - schabowy z kapusta.
Przejdź do artykułu
Horoskop dla pań
13 667  
6   1  
Mątwa (20.XII-15.I)
- intrygantka i mąciwoda. Z wyglądu nieszczególna, w dotyku całkiem przyjemna. Życie ma niestety, denne. Ulubiony kolor -mętny, kamień - na zębach, danie - w pysku, metal - szlachetny

Płaszczka (16.I-20.II)
-uniżona w stosunkach do przełożonych, niewysoka o płaskich piersiach. Poeci knajpiani często mówię o niej w sytuacjach podbramkowych: "Ukradli mi płaszcz, K...a...!". Lubi płaskie dowcipy i sama takie opowiada. Ulubione okrycie - płaszcz, kolor - szary, danie - drugie, metal - złoto.
Przejdź do artykułu
Parę cytatów o kobietach
38 881  
10   7  
Kilka prowokujących cytatów z naszej odległej historii... Co wy na to?
¤ ¤ ¤
"Zarodek płci męskiej staje się człowiekiem po 40 dniach, zarodek żeński po 80. Dziewczynki powstają z uszkodzonego nasienia lub też w następstwie wilgotnych wiatrów." (św. Tomasz z Akwinu)
¤ ¤ ¤
"Kobiety są przeznaczone głównie do zaspokajania żądzy mężczyzn."
(Jan Chryzostom, 349-407, gr.)
¤ ¤ ¤
"Kobieta jest istotą poślednią, która nie została stworzona na obraz i podobieństwo Boga. To naturalny porządek rzeczy, że kobieta ma służyć mężczyźnie."
(św. Augustyn 354-430 - jeden z najznakomitszych ojców Kościoła)
Przejdź do artykułu
Matka Polka i ekshibicjonista
11 465  
6   2  
Wraca kobieta pracująca z zakupami. Siaty ciężkie, ręce jej sie do ziemi wyciągnęły. Wchodzi na klatkę przez ciężkie drzwi do bloku, a tam wyskakuje przed nią ekshibicjonista.
Staje przed nią i teatralnym gestem rozchyla płaszcz.
A kobieta patrząc w wiadomy punkt:
Przejdź do artykułu
Grunt to uzgodnić zeznania!
9 617  
11   1  
Na Uniwersytecie Jagiellonskim było czterech bardzo dobrych studentow, radzili sobie świetnie na wszystkich egzaminach i testach. Zbliżał się egzamin z chemii, miał być w poniedzialek o 8.00, wszystkim z ocen wychodziła 5. Byli tak pewni siebie, że przed egzaminem zdecydowali poimprezowac u kolegow z uniwersytetu w Poznaniu.
Bylo super ale zapili ryja w weekend i jak zasnęli w niedziele po południu, obudzili się w poniedziałek koło 12.00. Na egzamin oczywiście nie zdążyli, postanowili zabajerowac profesora. Tłumaczyli się, że w weekend pojechali do kolegów na uniwersytet do Poznania aby pogłębić wiedze i wymienic doświadczenia, niestety w drodze powrotnej gdzieś w lasach złapali gumę, nie mieli koła zapasowego i długo nie mogli znaleźć nikogo do pomocy. Dlatego niestety przyjechali dopiero koło południa.
Profesor przemyślał to i mowi:
Przejdź do artykułu
Z myśli towarzysza Gierka
9 159  
7   2  
Podobno tow.Gierek kiedyś powiedział: "Produkowalibyśmy konserwy mięsne, gdybyśmy mieli blachę na puszki, ale niestety nie mamy mięsa..."

Przejdź do artykułu
Familiada - krwawa sobota
13 579  
4   3  
Wielki skandal w rodzinnym teleturnieju prezentowanym od lat przez publiczną telewizję! Mrożące krew w żyłach sceny mogły oglądać nawet miliony telewidzów, śledzących specjalny, finałowy odcinek teleturnieju. Sielankowa zabawa zamieniła się w ostanich minutach programu w krwawą jatkę.

Po zaciętym finale, gdy prowadzący, Karol Strasburger, ogłaszał oficjalny wynik zamiast okrzyków radości publiczność w studiu i przed telewizorami zobaczyli wyrywających sobie mikrofony członków zwycięskiej rodziny Dzięciołów wyrywających sobie nawzajem mikrofony, rzucających w siebie wyzwiskami i przedmiotami znalezionymi w studio. Zanim zadziałali operatorzy kamer, widzowie jeszcze przez kilkadziesiąt sekund mogli zobaczyć wspaniałą rodzinną walkę bez skrupułów, krawiące nosy, szybkie ciosy, lewe proste, prawe sierpowe a także wyrywane damskie włosy, domorosłych karateków oraz dewastację studia przez rozwścieczoną publiczność.

Przyczyną konfrontacji fizycznej były trudności w podziele nagrody w wysokości 26 644 złotych. Ojciec "głowa" rodziny zażądał 50 % nagrody dla siebie, reszta-do-do-podziału-na-cztery na co nie zgodził się szwagier.
Żeby nie epatować państwa brutalnością (szczególnie, że odbywało się to przed 22) przejdziemy od razu do podsumowania.
Przejdź do artykułu
Barometr
7 627  
14  


Prognozy pogody publikowane w różnych mediach sprawdzają się albo i nie. Nie ma co się oszukiwać - to co zalało Gdańsk można było przewidzieć? Tak! Ktoś wyczuł co się będzie działo? Nie! I właśnie dlatego odkopałem w sieci rewelacyjny produkt, który nigdy, ale to nigdy się nie myli - jego prostota z kolei jest kolejnym atutem.
Przejdź do artykułu
Hoża pannica, zielony koń i inne cuda...
15 518  
7   4  
Jedzie kowboj przez miasteczko. Zobaczył hożą dziewoję.
Mysli - Przejadę przed nią, ona zapyta: Dokąd tak jedziesz kowboju?
A ja odpowiem: Jadę, nie jadę, ale bym cię bzyknął!
Jak pomyślał, tak zrobił, a dziewczyna nic.
Myśli - Siądę twarzą do ogona i tak przed nią przejadę. Ona zapyta:
Dokąd tak jedziesz kowboju i dlaczego tyłem?
A ja odpowiem: Jadę, nie jadę, ale bym cię bzyknął!
Przejdź do artykułu
Najlepsi z najlepszych: Dział personalny
11 675  
10   2  
Przychodzi Młody Asystent ds. Personalnych (Rekrutacji) do swojego szefa z pokaźnym plikiem dokumentów:
- Zrobiłem wstępna selekcję. To są dokumenty osób, z którymi warto się spotkać, spełniają wszystkie kryteria.
Szef bierze plik dokumentów, pewna ręką odmierza połowę i sru do kosza. Druga część oddaje podwładnemu:
- Z tymi ludźmi się spotkamy .
Oniemiały Asystent pyta:
- Jak to?... Ależ oni wszyscy spełniają kryteria...
Przejdź do artykułu

Z archiwów JM


Najpotworniejsze ostatnio
Najlepsze komentarze