Feministyczna bajka o czerwonym kapturku
Artykuł pochodzi ze stron Radia Zet, polecam go pod rozwagę każdemu kto uważa że feminizm nie ma nic wspólnego z żadnym totalitaryzmem i manipulacją. Na początku była bajeczka którą wszyscy znają, więc pozwoliłem ją sobie usunąć:
(...) Niestety, nie ma miejsca, aby zająć się wszystkimi aspektami w tej baśni, dlatego też skupimy się na tych, które dotyczą głównego tematu: seksualności, buntu przeciwko autorytetom, dojrzewania, postaci ojca oraz jego rywalizacji z matką. Czerwony Kapturek jest dziewczynką zbuntowaną przeciwko matce - a jej bunt wynika min. z zazdrości o ojca. Wydaje się, że babcia jest tutaj symbolem matki. I dziewczynka, udzielając dokładnych informacji na temat miejsca jej pobytu, pragnie nie tyle zemścić się za zrzucenie na nią zbytniej odpowiedzialności (związanej z przekazaniem jej seksualnego uroku - patrz: kolor czerwony), ile jest to wynikiem nieświadomej zazdrości o ojca.
Rzeczy które możesz zrobić na egzaminie, żeby powkurzać nauczycieli
k
·
24 czerwca 2002
14 520
4
17
Być może i ciebie czeka jeszcze jeden, ostatni poważny egzamin, i być może na myśl o nim zaczyna cię skręcać w żołądku, ponieważ podchodzisz do niego zbyt poważnie i wydaje ci się że jak ci nie wyjdzie to będzie koniec świata. Zatrzymaj się więc na moment i pomyśl co było, gdybyś w trakcie egzaminu zrobił coś takiego...
1. Zgarnij jakieś papiery i biegaj po szkole krzycząc "Jolka patrz mam te jutrzejsze egzaminy!"
2. Jeśli to jest egzamin z matematyki napisz go w formie eseju. Jeśli to ma być esej pisz go numerami i symbolami. Bądź kreatywny!
3. Rób papierowe samolociki. Celuj je wykładowcy prosto w nos.
4. Gadaj do siebie przez cały egzamin. Powolutku czytaj każde pytanie i zastanawiaj się. Jeśli wykładowca każe ci przestać, powiedz mu że głośno myślisz. Potem zacznij rozprawiać jakim palantem jest wykładowca.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą