Kuriozalny wąsik, przylizany fryz i grube miliony ludzkich żyć na sumieniu. Mimo że minęło już sporo czasu od jego chwalebnego zgonu, to do dziś Adolf Hitler pozostaje symbolem najczystszej esencji prawdziwego zła. A oprócz tego był malarzem, dowcipnisiem i uwielbiającym donośnie gwizdać miłośnikiem muzyki cygańskiej...Za młodu marzył o
karierze malarskiej. Dwukrotnie próbował dostać się do Wiedeńskiej Akademii Sztuk Pięknych. Po śmierci swojej matki, młody Adolf ciułał na ulicy sprzedając kartki pocztowe z własnymi malunkami.
W 1923 roku sekretarka Hitlera, w trosce o jego wizerunek, zasugerowała mu aby rozważył zgolenie charakterystycznego wąsika. Usłyszała:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą