Egzaminy wstępne na studia tuż, tuż... Na taki egzamin lepiej się nie spóźniać, ale jeżeli już coś takiego Ci się zdarzy to lektura poniższego tekstu może okazać się bardzo przydatna. ;)To był egzamin wstępny na pierwszy rok studiów jednego z bardziej obleganych kierunków uniwersyteckich. Oczywiście został tak pomyślany aby odsiać większość z 800 zdających!
Egzamin trwał dwie godziny i kandydaci pisali na standardowych niebieskich broszurach testowych dostarczonych przez egzaminatora. Profesor był bardzo rygorystyczny i zapowiedział kategorycznie, że praca, która nie trafi na jego biurko dokładnie za dwie godziny, nie będzie przyjęta.
Pół godziny po rozpoczęciu egzaminu wpadł do sali spóźniony kandydat na studenta i wziął od profesora broszurę egzaminacyjną.
- Nie zdążysz napisać tego egzaminu - powiedział profesor wręczając mu testy.
- Zdążę - odrzekł zdający. Usiadł i zaczął pisać.
Po dwóch godzinach od rozpoczęcia egzaminu profesor kazał zebrać testy. Piszący zebrali prace i położyli na biurku wykładowcy. Wszyscy z wyjątkiem spóźnionego kandydata, który nie przestawał pisać.
Pół godziny później, ostatni zdający skończył test i podszedł do biurka, za którym siedział profesor i czytał książkę. Spóźniony kandydat chciał położyć pracę na stercie broszur, ale profesor zaprotestował.
- Proszę zabrać swój test. Nie przyjmę go. Za późno - powiedział profesor i lekceważąc go przewrócił kolejną stronę w książce.
Kandydat na studenta zdenerwował się:
- Czy wie pan, kim ja jestem?
- Nie. Proszę sobie wyobrazić, że nie wiem - sarkastycznie odpowiedział profesor.
- Wie Pan KIM JA JESTEM ??? - i przechylił się przez biurko w stronę profesora pukając się palcem w klatkę piersiową.
- Nie! I nie dbam o to !!! - odpowiedział profesor z wyższością w głosie.
Wtedy spóźniony kandydat szybko podniósł część broszur egzaminacyjnych ze stosu na biurku, i wepchnął swoją do środka.
- To dobrze! - powiedział i wyszedł z sali.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą