Pewien użytkownik Reddita, rozpakowując zakupione worki z trocinami, z trudem dostrzegł schowane na dnie dziwne stworzenie. Bez chwili wahania postanowił się nim zaopiekować.
Zwierzę trzy dni po znalezieniu. Mężczyzna regularnie karmi je mlekiem, po którym czuje się znacznie lepiej.
Dwa tygodnie po znalezieniu. Mężczyzna dowiedział się, że jego znalezisko okazuje się być... wiewiórką. W dodatku bardzo łakomą, zwierzę zjada kilka sytych posiłków dziennie.
Trzy tygodnie po znalezieniu.
Cztery tygodnie po znalezieniu. Zwierzę po raz pierwszy otworzyło oczy i najwyraźniej spodobało mu się otoczenie domu.
Pięć tygodni po znalezieniu. Wiewiórka jest bardzo oswojona i uwielbia przebywać na ręku. Nie boi się ludzi i świetnie czuje się w domu.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą