Wódka ciągle króluje na rosyjskich stołach, a piwa jeszcze do niedawna nie uważano w Rosji za alkohol, tylko za napój orzeźwiający. Rosjanie lubią nie tylko wódkę, piją także wino, a kluby wypchane są trunkami zachodnich marek. Do jakiej rodziny bym nie trafił, zawsze podczas obiadu wyciągano z lodówki wódkę i pito ją, jakby to był ostatni dzień świata. Wyobrażacie sobie, co to jest dziewięć kieliszków w pół godziny? Ja tak. Matka z córką piły szampana, w takich samych ilościach.

#2. Kamienne twarze

W hotelach, kasach, urzędach i podczas kontroli paszportowej można odnieść wrażenie, że Rosjanie są niemili i wrogo nastawieni, ale gdy zostaniecie zaproszeni przez nich do domu, to będą was karmić, dopóki nie pęknie wam brzuch, a wódki dostaniecie tyle, że wasza wątroba odmówi dalszej pracy. O co w tym chodzi? Rosjanie nie uśmiechają się, żeby wyjść na miłych. Oni uśmiechają się, gdy widzą coś śmiesznego i gdy mają przed sobą prawdziwego przyjaciela.

#3. Biurokratyczny koszmar

Każda próba załatwienia czegokolwiek w rosyjskim urzędzie wystawi waszą wiarę w człowieczeństwo na trudną próbę. Wszystko, zaczynając od uzyskania wizy po kupno biletu na pociąg, zajmie wam o 43 procent czasu więcej, niż się spodziewacie, o 28 procent mniej pomyślnie i 34 procent drożej. Mój znajomy ma sposób na te problemy - szybki podatek, czyli po prostu łapówka. A skoro już o łapówkach mowa...

#4. Wszyscy policjanci to łapówkarze

To częściowo prawda. Policja, jak i inne organy władzy, ma w Rosji fatalną opinię. Pierwszy dzień w tym kraju zapamiętałem jako okropną kontrolę dokumentów albo "daj w łapę". To zjawisko jest rozpowszechnione na całym postradzieckim terytorium.

#5. Korespondencyjna narzeczona

Zjawisko to jest rozpowszechnione raczej na Ukrainie. Będąc w Odessie widziałem ogromną reklamę, na której przepiękna dziewczyna chce wyjść za mąż właśnie za ciebie! Ich kobiety naprawdę są bardzo ładne i może jest to zwykła genetyczna niesprawiedliwość, ale spotkałem się też z inną teorią: po drugiej wojnie światowej, gdy Rosja straciła miliony obywateli, ludzie bardziej uważnie dobierali się w pary i wybierali tylko ładne osoby.

#6. Okropnie zimno

Oceany podtrzymują umiarkowaną temperaturę, więc do tak oddalonych od nich miejsc jak południowa Syberia oceaniczne ciepło po prostu nie dociera. Z drugiej strony, lato może być tam okropnie upalne. W 1926 roku w jakuckiej wsi Ojmiakon zanotowano -71 stopni Celsjusza.

#7. Rosja kocha niedźwiedzie

W rosyjskich lasach żyje dużo niedźwiedzi. Swojego czasu zwierzę to było w rosyjskim herbie, ale musiało ustąpić miejsca dwugłowemu orłowi. Kraje zachodnie żartowały z Rosji, kojarząc ją z niezgrabnym miśkiem. Widocznie nikt z tych ludzi nie miał jeszcze okazji uciekać przed niedźwiedziem. Praktycznie w każdym rosyjskim mieście można zrobić sobie zdjęcie z niedźwiadkiem.

#8. Rosja kocha matrioszki

Matrioszki są szeroko rozpowszechnione w sklepach z pamiątkami w Moskwie i Petersburgu i stają się raczej towarem dla turystów niż tradycyjną zabawką. Jednak jeśli wziąć pod uwagę, że większość turystów to też Rosjanie, to matrioszki nie są tylko zabawką wpychaną cudzoziemcom. Jednym z popularnych wzorów była seria przedstawiająca przywódców ZSRR. Gdy zmieniał się przywódca, dochodziła nowa matrioszka. Z każdą nową osobą matrioszka Stalina robiła się coraz mniejsza i ładniejsza.

#9. Rosjanie kochają swoich pisarzy

Rosjanie są z nich bardzo dumni. Szczycą się także wielkimi poetami, kompozytorami i innymi utalentowanymi ludźmi. Za najlepszych pisarzy uważają Tołstoja i Dostojewskiego. Na cmentarzach stawia się im okazałe pomniki, na ich domach wieszają pamiątkowe tablice, a sami Rosjanie potrafią z pamięci zacytować fragmenty ich utworów.
Ze współczesną kulturą nie jest już tak dobrze. Jeśli słyszeliście cokolwiek z rosyjskiego popu ostatnich 20. lat, to zapewne macie ochotę o tym jak najszybciej zapomnieć.

#10. Rosjanie kochają ZSRR

Dla wielu Rosjan ZSRR to epoka, w której dokonywano wielkich odkryć i notowano wzrost ekonomiczny. Gdy Związek Radziecki upadł, PKB Rosji spadło o połowę, szerzyło się bezprawie i depresja, kraj stracił cześć terytorium, miliony Rosjan nagle znalazło się w granicach innych państw, a najbardziej dochodowe gałęzie gospodarki trafiły w ręce oligarchów. ZSRR na pewno nie było rajem, zwłaszcza dla cudzoziemców, ale można zrozumieć dlaczego kraj z okrucieństwem stalinizmu i wszechobecnymi łagrami przywołuje w sercach Rosjan miłe wspomnienia.