Szukaj Pokaż menu

Krótka historia pewnego zakładu

18 021  
5   9  

Autentyczny dialog podsłuchany przez belfra jednej z prowincjonalnych szkół:

- Na pewno nie założysz...

- A właśnie, że założę.

- Założę się, że nie założysz.

- To się załóż, zobaczysz, że założę.

- Oki, zakład stoi.


Założył czy nie założył?

Wiosenny Turniej Czterech Mioteł

29 798  
11   27  
Na wiosnę administracje wszystkich osiedli prześcigają się w pomysłach, aby upiększyć świat. Jednak nie łudźmy się - nie robią tego dla nas...
Oto co roku rozgrywany jest turniej czterech mioteł, gdzie główną nagrodą jest kryształowa kula (taki podręczny zapas soli na zimę). Zasady są banalnie proste: administracja, która najlepiej ozdobi swój teren zdobywa pierwsze miejsce. Pozostali - go home! Dzisiaj przedstawiamy zwycięzców...


Tak wyglądał zwykły element osiedlowego krajobrazu (jeszcze przed zawodami):



A tak wyglądał ten sam element na koniec turnieju:

Trzecie miejsce

Z sądów polskich

18 844  
5   15  
Wejdź do Monster Galerii!Garść perełek znalezionych w aktach sądowych. Zachowano oryginalną składnię i słownictwo, aczkolwiek wygwiazdkowano niektóre "mięsne" wyrazy.

Z mężem mogę współżyć jak jest po alkoholu, ale w stopniu niedużym, ale nie mogę jak jest bardziej pijany, albo mnie wyzywa od k*** i szmat.

Świadek nie mógł widzieć żebym kradł kury z kurnika jak siedział na strychu, bo okno od strychu zasłaniają mu drzewa. Te drzewa wyciął przed sprawą w sądzie, żeby nie dać mnie się złapać na strasznym swoim kłamstwie.

Współoskarzony przekonywał mnie, ze sprawa zostanie umorzona , bo z Kowalskim się pogodził, a proces odbędzie się tylko dla formalności. Przyznaje ze wstydem, ze i mi się udzielił ten optymizm, czego dziś po wyroku bardzo serdecznie żałuje.
Mój syn 11-letni powiedział, ze tata kopnął go tak, że aż go uderzył w żołądek, gdyż wcześniej w czasie tej akcji ten sam syn huśtał się na huśtawce, a mój mąż powiedział, że go na tej huśtawce powiesi i wyrażał się i bluzgał przy dziecku.

Żona jak ją mocniej podpytałem wypierała się Kowalskiego, a już najbardziej z nim wycieczki do Nieporetu.

W związku z posądzeniem mnie przez oskarżonego o utrzymywanie intymnych kontaktów z jego żoną składam wyłącznie do wiedzy Sądu oświadczenie w sferze czysto biologicznej dotyczącej mojego zdrowia. Otóż jest to akt złośliwości ze strony oskarżonego, gdyż w spuściźnie genetycznej po moich przodkach otrzymałem przerost gruczołu krokowego (tj. prostata) chorobę powodująca niemoc płciową, co dotknęła również mnie przed dwoma laty.

Ob. S na naszym terenie powozi koniem obsranym jak krowa.

Protokół oględzin kurnika: jedna kura biała - łeb urwany, nie żyje; druga kura pstra - łeb urwany, nie żyje; trzecia kura chodzi- sprawna.

Mąż przy ludziach powiedział, że jestem głupia jak Albin z KC.

Z rozpytywania sąsiadów wynika, że podejrzany zakopał poszlakę w ogródku.

W mieszkaniu urządził melinę pijacko-złodziejsko-pasersko-prostytucką.

Lokatorzy składali skargi, ze W. wypija mleko z butelek przed drzwiami, które napełnia swoim moczem.

... zniszczyła mnie świadomie stylowy tapczan wersalkę, łamiąc w nim ramę skacząc po nim sama i we dwie osoby, a tapicer tapczan ten sprzedał wiedząc, ze Julia P. ma zaburzenia psychiczne.

Stwierdzam, ze w wyniku znajomości z nią zauważalne jest w jej życiu partnerskim zboczenie seksualne przeważnie w sobotę.

Na postoju TAXI zauważyłem dwóch mężczyzn . Prawdopodobnie oczekiwali na taksówkę.

Do domu sprowadza element, z którym wyprawia gieorgie.

Dziecko w/wym. jest orientalne, ponieważ jest dzieckiem prostytutki i Araba.

Zniknęła perspektywa napicia się wódki, bo nie było za co jej kupić.

Byłem wczoraj u lekarza na kręgosłup a ona zapisała mi biseptol i calcypiryne.

Grzesiek coś tam krzyczał, ale o co dokładnie szło to dokładnie nie wiem, bo słyszałem tylko jak krzyczał coś w sensie "k***y, sk****syny" itp.

Oskarżony do wybitej szyby sklepowej podszedł wyłącznie z własnej ciekawości, ubranie z wystawy zabrał bezwiednie, gdyż się zdenerwował. Ucieczka oskarżonego na widok policji wynikła stąd, że będąc w przeszłości czterokrotnie karany bał się bezpodstawnego posądzenia o dokonanie włamania. Z tych względów działanie oskarżonego nie nosi cech przestępstwa, a jest jedynie nader dla niego nieprzyjemnym zbiegiem okoliczności.

Mąż nie chciał, żeby wybuchła jakaś awantura i zwrócił się do Grzegorza z prośbą, żeby się odp*******ł.

Wysoki Sądzie, nie twierdzę, że jestem bez winy, bo nie powinienem był iść tam do tego sklepu, ale co ja mogłem poradzić mając 3,17 promila alkoholu we krwi. A jeżeli policja znalazła jakieś łomy, to ja jestem przekonany, że w takim stanie, w jakim się znajdowałem (3,17 promila!!!) to nawet jak ten łom ważyłby tylko 2 kg to by mnie przewrócił, nie mówiąc o rozwalaniu kłódek.

Awantury z żoną były podyktowane na tle dokładnie nie mam pojęcia, bo nie jestem awanturny ani alkoholik.

Powiedział do mnie, że mogę go pocałować w ch***, w jaja i tym podobne...

5
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Wiosenny Turniej Czterech Mioteł
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Top Ten Signs That You Are Too Drunk
Przejdź do artykułu Perfidny trolling komputerowy
Przejdź do artykułu Zasady i prawa obowiązujące w pracy
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Trzy przypadki z historii Totalizatora
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Z pamiętnika porypanego przedszkolaka II
Przejdź do artykułu Funkcjonowanie i kultura firmy

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą