Szukaj Pokaż menu

Porządek w kuchni – Raj perfekcjonisty

16 912  
151   3  
W kuchni masz spokój i ciszę, tam nie ma miejsca na tłumy i wrzawę. To jak kościół, tylko że zamiast modlitwy, to kucharze modlą się nad garami, i to właśnie tam można znaleźć harmonię, która uspokaja duszę i pozwala zapomnieć o całym tym świecie.

Kilka ciekawostek na temat mrówek, które sprawią, że zaczniesz o nich myśleć w zupełnie inny sposób

62 643  
417   41  
Wiele osób na samą myśl o mrówkach ma ochotę biec po wrzątek, aby pozbyć się niechcianych lokatorów ze swojego sąsiedztwa. Większości z nas mrówki kojarzą się tylko z tym, że jest ich zawsze dużo, kradną cukier i są uciążliwe. Okazuje się jednak, że mrówki to jedne z najbardziej fascynujących stworzeń na całej Ziemi. Nie wierzycie? Zaraz wam to udowodnię!

Farmer, który sam uratował tysiące afrykańskich zwierząt przed śmiercią z pragnienia

83 514  
746   41  
Patrick Kilonzo Mwalua z Kenii jest niesamowitym człowiekiem, kiedy tylko pojawia się w Parku Narodowym Tsavo West, zbiegają się do niego zwierzęta w całej okolicy. Nie jest on doktorem Dolittle i nie potrafi rozmawiać ze zwierzętami. Po prostu podczas suszy codziennie przywozi zwierzętom pitną wodę.

Mieszkańcy Parku nauczyli się już reagować na dźwięk zbliżającej się cysterny i przybywają do wodopoju. Jeden kurs trwa kilka godzin i dostarcza ponad 11 000 litrów wody.


W tej okolicy kompletnie nie ma źródeł pitnej wody. Od działalności Mwalua zależy życie wielu zwierząt. Akcja jest własnym pomysłem farmera, opowiada, że kiedy zdał sobie sprawę jak bardzo zmiana klimatu wpływa na jego kraj i tę okolicę stwierdził, że musi coś z tym zrobić. Susza trwa tu od dawna, ziemia jest odwodniona i spękana. Od czerwca zeszłego roku nie spadła tam ani kropla deszczu.



Mwalua wypełnia wodą istniejące zagłębienia terenu, tworząc zbliżone do naturalnych wodopoje. Teraz zwierzęta już nie boją się warkoczącego samochodu, a wręcz przeciwnie - na jego dźwięk zbiegają się do miejsca, gdzie za chwilę trafi woda.



Zeszłej nocy, kiedy przyjechałem na miejsce, wokół zagłębienia czekało już 500 bawołów. Kiedy poczuły wodę, bez wahania się do mnie zbliżyły. Zaczęły pić kiedy jeszcze stałem i wylewałem wodę, były podekscytowane.




Oprócz tego 41-latek prowadzi program "TSAVO Volunteers", w ramach którego zajmuje się edukacją dzieci na temat lokalnej przyrody.
Wychowałem się tu i dorastałem wśród dzikiej przyrody, to mnie nauczyło ją kochać. Chciałem się tym podzielić z dziećmi, aby chroniły naszą przyrodę, kiedy dorosną.




Akcja dowożenia wody zaczęła się w zeszłym roku, kiedy Mwalua wypożyczył cysternę i objeżdżał kilka miejsc w parku. Z czasem akcja rozrosła się do kilku ciężarówek, a sam Mwalua spędza w drodze kilka godzin dziennie każdego dnia. Teraz dzięki pomocy z USA i anonimowych darczyńców z całego świata akcja się rozwija. Na serwisie zbiórkowym GoFundMe udało się zgromadzić ponad 92 000 dolarów.














746
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Kilka ciekawostek na temat mrówek, które sprawią, że zaczniesz o nich myśleć w zupełnie inny sposób
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Dzięki pomyłce banku stał się milionerem, później trafił do więzienia, ale i tak go uniewinnili
Przejdź do artykułu Znajdź różnice - profesjonalny poradnik
Przejdź do artykułu "Hotel Zacisze" to przy nim Hilton. Niedawno zamknięto najgorszy hotel w Wielkiej Brytanii
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Jak bezpański pies sam znalazł sobie nową właścicielkę... z drugiego końca świata
Przejdź do artykułu Martin A. Couney uratował tysiące dzieci, bo nie wiedział, że to niemożliwe
Przejdź do artykułu Bunkier na kołach - sowiecki sposób na bezpieczeństwo generałów
Przejdź do artykułu Rzeczy, których nie spodziewałem się w Kanadzie - zwierzęta rodem z piekła

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą