Dziś m.in. pukanie do drzwi, wkładanie czegoś w przeklęty port USB, dobra rada od znajomego oraz rozpoczęcie sezonu na komary.

#1. Kiedy zaczynam zdawać sobie sprawę, że chyba trafiłem do złego baru

#2. Kiedy całą noc zakuwałem do egzaminu i nagle mnie olśniło, że egzamin był wczoraj

#3. Kiedy okazało się, że nie jedziemy na pizzę tylko do Ikei

#4. Kiedy zaczął się już sezon na komary i wracam do domu po pierwszym wypadzie za miasto

#5. Kiedy jestem nieśmiały, ale się zakochałem

#6. Kiedy bogaty znajomy mówi mi, żebym zwiedzał świat, póki jeszcze jestem młody

#7. Kiedy do końca pracy pozostała 1 minuta

#8. Kiedy ktoś zamieszcza filmik i pisze "oglądać do końca"

#9. Kiedy po godzinie sprawdzam swój komentarz i widzę, że ma już 3 okejki

#10. Kiedy zgasiłem światło i biegnę do łóżka, zanim pożre mnie zło

#11. Kiedy po 4. nieudanej próbie włożenia kabla do USB ktoś mi mówi, którą stroną mam włożyć

#12. Kiedy tandetny tekst na podryw zadziałał

#13. Kiedy jestem sam w domu i ktoś puka do drzwi

#14. Kiedy jajka przykleją mi się do uda w miejscu publicznym

#15. Kiedy wołam swojego psa, a on zamiast przyjść do mnie położył się obok mojej żony

<<< W poprzednim odcinku: kiedy żona pozwala mi wyjść z kumplami