Była to już trzecia próba (rok temu zjawiło się na imprezie 916 gitarzystów). Dotąd największa gitarowa orkiestra Świata wystąpiła podczas jubileuszu amerykańskiej firmy EPIPHONE (producenta gitar), gdzie wspólnie koncertowało 1555 muzyków.
Wrocławska próba odbyła się w ramach II Festiwalu „Thanks Jimi” poświęconego muzyce najsłynniejszego gitarzysty Świata – Jimiego Hendrixa, zorganizowanego z inicjatywy Leszka Cichońskiego –cenionego wrocławskiego muzyka i pedagoga, który postawił sobie za cel uczyć co roku nowego utworu Hendrixa. Festiwal był częścią Spotkania Miast Partnerskich Wrocławia.
Na Rynek we Wrocławiu zjechali miłośnicy gry na gitarze z całej Polski, a także m.in. gitarzyści z Niemiec, Czech i Białorusi, zarówno ci, którzy wychowali się na muzyce Hendrixa, jak i młodzi z pokolenia techno/hip-hop. Wśród gitarzystów znalazł się też prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz, który objął nad imprezą honorowy patronat. Wszyscy zostali zarejestrowani (zgodnie z regulaminem Księgi Rekordów Guinnessa) i po wspólnym nastrojeniu gitar (akustycznych i elektrycznych), a także po krótkiej próbie, zagrali „Hey Joe”.
W tym roku uczestnicy wykonali dodatkowo znany przebój „Little Wing” oraz utwory „Red House” i „Wild Thing”. Ten ostatni utwór wywołał największy entuzjazm wśród gitarzystów i widowni.
Mimo, że nie udało się pobić światowego rekordu, wrocławskie wydarzenie jest rekordem Europy, a za rok odbędzie się czwarta próba pobicia gitarowego rekordu Guinnessa. „Hey Joe” na co najmniej 1556 gitarach.
Obszerny serwis foto i inne informacje o tym wydarzeniu w internecie - na stronie www.cichonski.art.pl
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą