Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Times: Dramat pralniczy

8 232  
3   3  
39-letni Ned Hurt z Charlottesville zginął w 1998 roku w pralce. Chciał uprać zbyt dużo ciuchów na raz. Udeptywał je w pralce i przypadkowo włączył ją. Kiedy maszyna wypełniła się wodą, Ned pośliznął się i utknął w niej na dobre. Na dodatek uderzył głową o półkę, wylewając butelkę z wybielaczem. Ned połknął trochę płynu i zwymiotował. Smród zwabił do łazienki psa. W tym momencie na podłogę spadło pudełko z sodą. Zaskoczony pies oddał mocz. Uryna w połączeniu z sodą wybuchła.
Biedny Ned ciągle nie mógł się wydostać z pralki, a ta doszła już do etapu wirowania! Ned kręcił się z prędkością 1000 obrotów na minutę. Może wyszedłby z tego cało, gdyby nie grzmotnął głową o stalową belkę za pralką. To spowodowało jego śmierć. Psu nic się nie stało.
--
A bohaterski Ned dołączył wkrótce do panteonu zbawców ludzkości bo kolejne zbiorowisko genów głupoty odeszło do krainy wiecznych łowów oraz do księgi nagród Darwina....
Cześć jego pamięci!

Oglądany: 8232x | Komentarzy: 3 | Okejek: 3 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

25.04

24.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało