Szukaj Pokaż menu

Autentyki CLXXXII - Wdzięczność księgowego

38 879  
4   7  
Za nami tydzień pełen wrażeń - Walentynki, wydanie I tomu raportu z likwidacji WSI, nazwanie "durniem" Pana Prezydenta przez byłego Pana Prezydenta - a w dzisiejszych Autentykach jak zawsze, najlepsze historie z życia Bojownictwa...

ANKIETA

Siostrze mej się ostatnio dowcip wyostrzył. W szkole jej ogólnokształcącej dyrekcja postanowiła zbadać jak to jest z przemocą w ich placówce. Rozdano dzieciom pytania o to jak by postąpiły w tej czy innej sytuacji, trafiło się też pytanie:
"co byś zrobił aby ograniczyć przemoc w szkole gdybyś był dyrektorem?"
Siostra kierując się właściwą jej złośliwością napisała:

Pokaż to swojemu szefowi!

62 462  
16   23  
Kliknij i zobacz więcej!Martwisz się, że Cię zwolnią?

Chodzą słuchy o redukcjach w firmie w której pracujesz?

Chcesz nadal pracować na swoim stanowisku?

Nie masz ochoty wyjeżdżać "na zmywak" do "Lądynu"?

Pokaż swojemu szefowi co zrobił pewien zwolniony amerykański pracownik i powiedz, że lubisz zabawy ciężkim sprzętem. Wtedy zwolni każdego ale nie ciebie!

A oto co kilka miesięcy temu zrobił pewien pracownik (najprawdopodobniej operator koparki) po tym jak został zwolniony. Z informacji jakie dotarły do nas z tymi zdjęciami wynika, że o wypowiedzeniu dowiedział się w piątek wieczorem, a w niedzielę rano jego, byłe już, miejsce pracy wyglądało tak:

Wielopak weekendowy CXCVII

54 757  
7  
Witajcie! Nieuchronnie zbliża się 200, jubileuszowe wydanie wielopaka weekendowego. Pomału przynosimy do redakcji zgrzewki piwa :)Tymczasem w dzisiejszym wielopaku dowiecie się, co to jest Kindzmarauli, Khvanchkara i... walentynki.

Od czasu, jak spróbowałam nowego "Dove", moja skóra odmłodniała, stała się delikatna, przyjemna w dotyku - taka aksamitna wręcz. Zmarszczki się zmniejszyły a rysy wygładziły. Poczułam się młodsza i piękniejsza. Przybyło mi nowych sił.
Aż sama się zdziwiłam!

Chociaż w smaku - mydło jak mydło...

by oldbojek

* * * * *

Przerażona żona mówi do męża:
- Zajrzałam dzisiaj do pokoju naszego syna. Przeżyłam szok: w szufladzie, obok paczki papierosów, znalazłam fragmenty ludzkich szczątków, broń i pokrwawione noże... Omal nie zemdlałam.
Mąż purpurowieje ze złości:
- No, niech tylko gówniarz wróci! Już ja go oduczę palić!

by pietshaq

* * * * *

Wilk odbiera komórkę.
- Słucham, mamusiu!
- Czy dzisiaj też wrócisz późno jak zwykle?
- A dlaczego pytasz?
- Bo upiekłam ci pyszne ciasteczka, te co lubisz!
- Nie zjem chyba ani jednego... Przed chwilą zjadłem całą babkę.

by Samorodek

* * * * *

Ksiądz podczas nauk przedmałżeńskich:
- Pamiętajcie - małżeństwo jest jak dom i musi zostać zbudowany na solidnym fundamencie - skale.
- E, tam - odpowiada jedna z kursantek - małżeństwo jest jak drzewo, aby wydać owoce musi być oparte na solidnym korzeniu.

by wkutyla

* * * * *

W jednej podhalańskiej wsi wilki wciąż napadały na stada owiec. W celu rozwiązania problemu zorganizowano zebranie, na którym byli obecni górale, przedstawiciele państwowej władzy i ekologowie. Górale postawili sprawę jasno:
- Wilków zajeb*ć!
- Zaproponowalibyśmy bardziej humanitarną metodę – wystąpił młody ekolog, z bródką w okularkach i t-shircie z Che Guevarą –  W skrócie polega na tym, by zrobić wasektomię czyli przecięcie nasiennych kanalików wszystkim samcom. U wilków pozostanie instynkt rozrodczy, lecz samic nie będą mogli zapładniać. W ten sposób populacja wilków zejdzie do zera.
Usłyszawszy taką propozycję, górale zaczynają coś żywo dyskutować między sobą. Wreszcie wstaje stary baca, zdejmuje czapkę i mówi, zwracając się do przedstawiciela "zielonych":
- Posłuchaj, synuś, czy ty pojąłeś sedno naszych problemów? Wilki nie ruch*ją nasze owce, ale je zjadają...

by skaut

* * * * *

Na bazarze Gruzin handluje winem:
- Zapraszam!!! Najlepsze wina w okolicy!!!
Podchodzi mężczyzna:
- Ma Pan Khvanchkara?
- Mam.
- To proszę butelkę.
Gruzin bierze butelkę, ogromną chochlą nalewa wino z wielkiej kadzi, przykleja etykietkę i wręcza butelkę mężczyźnie.
- Proszsz... Prawdziwa Khvanchkara.
- A Kindzmarauli też pan ma, może?
- Oczywiście!
- To też jedną butelkę poproszę.
Gruzin bierze butelkę, ogromną chochlą nalewa wino z tej samej kanki, przykleja nalepkę i wręcza butelkę mężczyźnie.
- Proszsz... Prawdziwa Kindzmarauli.
- To jeszcze poproszę Chateau malabut - decyduje się mężczyzna. - Ma pan?
- Oczywiście! Wino mam, ale etykietek zabrakło...

by oldbojek

* * * * *

Międzynarodowe badania socjologiczne wykazały, że coraz częściej mężczyźni żenią się z kobietami starszymi od siebie.
Na pytanie: "Dlaczego związał się Pan ze starszą kobietą?",
statystyczny Amerykanin odpowiadał: "Bo była bogata",
statystyczny Brytyjczyk: "Bo miała tytuł",
statystyczny Francuz: "Bo miała doświadczenie w miłości"
a statystyczny Rosjanin: "Bo osobiście widziała Lenina".

by mariusz08

* * * * *

- Czemu buty nie wypastowane?!
- A co to pana sierżanta obchodzi?
- [łup w mordę] Czemu buty nie wypastowane?!
- Pasta się skończyła, panie sierżancie!
- A co to mnie obchodzi?!
- No właśnie tak na początku powiedziałem, panie sierżancie!

by peppone

* * * * *

Człapie sobie jeżyk po lesie - zadowolony, szczęśliwy. Słoneczko świeci, ptaszki świergolą...
Narwał bukiet kwiatów i pląsa z bukietem szczęśliwy na maksa. Nagle patrzy a naprzeciw wlecze się myszka - cała smutna i zmęczona.
Podbiegł jeżyk do niej, wręczył jej bukiet mówiąc:
- To dla ciebie, myszko!
- A co to jest?
- Bukiet. Dla Ciebie!
- A za co?
- Za nic! Tak po prostu. Dzisiaj przecież walentynki!!!
- Wyraźnie się ze mnie naigrywasz, jeżyku!
- Ale co Ty! Mam taki dobry nastrój! Po prostu...
- Nie, nie - odsuwając się dalej, mówi myszka. - To jakaś podpucha straszna!!!
- Skądże! Popatrz jaka piękna pogoda! Słoneczko świeci...
Myszka bez przekonania bierze ostrożnie bukiet do rąk. Wącha...
- No nie wiem... Dziękuję... Ale na wszelki wypadek... Paszoł Ty w piz*u, pier*olony alfonsie!!!!

by oldbojek

* * * * *

Rozmawia dwóch nastolatków przez gg:
- Siemka. Co robisz?
- Nic. A Ty?
- Też nic. Pidżamę Porno sobie włączyłem.
- No ja w sumie w pięćdziesięciu procentach to samo...

by pablo_zdw

* * * * *

Poszedł sobie pracownik biura do toalety w środku dnia pracy. Siedzi sobie, a tu, akurat w chwili, kiedy człowiek jest bardziej skłonny dumać o istocie bytu, niż o przyziemnych błahostkach, dzwoni komórka. Klient! Bardzo ważny! Odrzucić połączenia - nie, nie można! Więc gość odbiera, omawia sprawy służbowe, mija kilka minut, kończy rozmowę, zamyka klapkę i nagle słyszy z sąsiedniej kabiny:
- Panie, mogę już wodę spuścić?

by peppone
 

Kolejna porcja kawałków mięsnych z przeceny czyli z czego śmialiśmy się sto wielopaków temu. Zupełnie się nie zestarzały:

Wykoleił się pociąg wiozący naszych ukochanych przedstawicieli narodu, nasz Sejm umiłowany. Na miejsce pędzą ekipy ratownicze, karetki, śmigłowce i inne takie.
Przyjeżdżają na miejsce, znajdują rozpieprzony pociąg i ani żywego ani martwego ducha.
Szef ratowników pyta okolicznych włościan:
- Gdzie się podziali wszyscy z tego pociągu?
- Pochowalim.
-To wszyscy zginęli, co do jednego?!
- No niektórzy mówili, że jeszcze żyją, ale kto by tam panie politykom wierzył...

by nicku

* * * * *

Alladyn w skrzyni ze skarbami znajduje starą lampę.
Na lampie widnieje napis:
Spełnię za darmo każde twoje życzenie
Dżinn
Alladyn wypuszcza dżinna z lampy a ten zaraz po wyjściu rzuca się na niego, wiąże go jego własnym turbanem, zdziera z niego portki i rżnie aż wióry lecą.

Morał: Jeśli ktoś oferuje ci coś za friko, najprawdopodobniej chce cię wydymać.

by Realgnostic

* * * * *

Numer 0-700-xxx-xxxx
Facet o wyraźnie nieśmiałym głosie i kobieta o głosie bardzo pewnym siebie.
- Jakie imię najbardziej ci się podoba mój miły?
- Lubię imię Joasia.
- No to masz szczęście bo ja mam właśnie na imię Joasia. A jakie kobiety lubisz ?
- Lubię blondynki z niebieskimi oczami.
- Znowu masz szczęście misiaczku bo właśnie jestem blondynką i mam niebieskie oczy. A pierś ? Lubisz dużą i miękką?
- Nie raczej wolę małą i twardą.
- No to masz wielkie szczęście, bo drugą mam małą i twardą.

by  w_irek


Jeśli jeszcze czujesz niedosyt, możesz zajrzeć do 196 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!

Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego!

7
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Pokaż to swojemu szefowi!
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Czasami mniej znaczy lepiej, czyli przykłady świetnego designu
Przejdź do artykułu Czy został(a) byś terrorystą-samobójcą?
Przejdź do artykułu Najpiękniejszy i najszybszy samolot wszech czasów okiem Nagato
Przejdź do artykułu I jeszcze 162 SMSy do wyboru
Przejdź do artykułu 12 lifehacków tak idiotycznych, że niemal genialnych
Przejdź do artykułu Prawie jak znaczek... - dalsze losy listu
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu Rozkoszne diabełki LXIX
Przejdź do artykułu Prawie jak znaczek...