Szukaj Pokaż menu

Wielka księga zabaw traumatycznych XCIX

18 201  
2   6  
Kliknij i zobacz więcej!Standardowy tłuczek do kartofli i nóż. Mniej standardowy granat własnej roboty i rakieta. Polegnie także samochód. To wszystko dziś w kolejnym odcinku księgi...

Nie powtarzajmy tego! Nigdy! Osobom, których psychika nie jest wypaczona stanowczo odradzamy lekturę, pozostałych zapraszamy, im i tak jest wszystko jedno...

ROBIN HOOD I WILHELM TELL

Swego czasu mieliśmy z bratem zajawkę na tzw. "Robin Hooda". Czyli dostaliśmy od ojca zrobione z orzechowca łuki marki "mały Robin Hood" i rozmyślaliśmy co by tu ustrzelić. Tak sobie z bratem rozmyślaliśmy i rozmyślaliśmy, aż w końcu strzelanie w nieruchomy cel zaczęło mijać się z celem, nudne było no. Tak więc postanowiliśmy to urozmaicić - jeden stanął w rozkroku, a drugi miał strzelić między jego nogi, tak aby strzała przeleciała niczym cios z dyni Zidana przelatuje miedzy cycami Materazziego trafiając go w mostek. Tak więc zabawa się zaczęła. Strzeliłem pierwszy - niestety trafiłem w jego udo, chociaż może to i dobrze? Brat po paru podskokach, ciekaw jestem do dziś czy spowodowane one były bólem trafienia w owo udo, czy też nagłą chęcią zemsty, naciągnął cięciwę i wycelował.

Podsumowanie roku wg felietonistów

30 075  
8   11  
Kliknij i zobacz więcej!Kilka tygodni temu na wybrzeżu odbyła się XIV Biesiada Feletonistów, której pomysłodawcą i organizatorem jest Skiba. Oto plon tej biesiady, który podajemy za Dziennikiem Bałtyckim, czyli...

Laureaci XIV Biesiady Felietonistów

KOBIETA ROKU - Aneta Krawczyk za całkowite oddanie partii

CZŁOWIEK ROKU - Człowiek pierwotny, w którego istnienie nie wierzy Maciej Giertych

WYDARZENIE ROKU - Polskie smaki czyli koalicja kartofli z burakami

BUBEL ROKU - test DNA, który potwierdził, że Łyżwiński nie jest w stanie zrobić nic co ma ręce i nogi

PARANOJA ROKU - Szukanie przez cały naród pracy dla Kazimierza Marcinkiewicza

Rodzynki (z) wykładowców 3 - Poznań i jego ekonomiści

34 909  
4   5  
Kliknij i zobacz więcej!Dawno w Poznaniu nie byliśmy, a konretnie w Akademii Ekonomicznej - bo to już ponad rok minął od ostatniej wizyty. A tam same ciekawe rzeczy mówią m.in. o zmianach zwyczajów, co motywuje studentów czy też po co tyle pisać w tej rachunkowości.

Rachunkowość, dr M.C.:
- Czemu rachunkowość jest ważna i trzeba dużo rzeczy zapisywać? Bo "im więcej papieru tym czystszy tyłek".

Rachunkowość, dr M.C.:
- Jaka jest podstawa odpowiedź na większość pytań w rachunkowości? Nie wiecie państwo? To zależy.

Geo. ekonomiczna, Dr B.:
- No, więc widzicie państwo na podstawie tej tabelki, że rodzi się więcej chłopców niż mężczyzn.
 
Socjologia, dr Andrzej:
- Kiedyś epoki trwały bardzo długo i zwyczaje powoli się zmieniały. Na przykład w starożytnym Rzymie, kiedy byśmy się tam nie pojawili, to i tak bylibyśmy zawinięci w prześcieradło, w sandałkach i albo byśmy niewolnicę mieli, albo byśmy niewolnicą byli.
 
Socjologia, dr Andrzej:
- Świat przyrody jest uporządkowany. Nie ma tak, że jak sobie lata jakiś elektron po orbicie, to on któregoś dnia powie "Pieprzę, nie robię" i przestanie latać.
 
Mgr DZW, PiS:
- A w waszej grupie to jest ktoś, kto moje słowa zamieszcza na śmiesznych serwisach w internecie i się Leidi podpisuje...
 
Mgr R., angielski:
Cieżki okres, ciągle kolokwia. Wchodząc do sali mgr pyta się:
- A co wy jacyś tacy spokojni jesteście?
- Zmęczeni jesteśmy. Przedwczoraj kolokwium, wczoraj egzamin i kolokwium, a dzisiaj też mamy dwa koła...
- Ojej, biedacy... Rozumiem... No to wyciągamy karteczki i napiszemy sobie jeszcze kartkówkę ze słówek.
 
Podstawy Zarządzania, dr C.:
Początek zajęć, temat "Motywacja", pada pierwsze pytanie:
- Co was motywuje jako studentów?
Na sali cisza...
- To w takim razie, podam doskonały przykład: wyciągają państwo karteczki...
 
Hiszpański, Mgr N-D:
- To ćwiczenie niech przeczyta pani Basia.
- Kasia.
- Aha, przepraszam, pani Kasia.
- Następne ćwiczenie pan Kuba.
- Piotr
- Aha, przepraszam, pan Piotr.
- Kolejny przykład, poproszę pani Ania.
- Basia.
- Eee... Przepraszam, w której ja grupie jestem?

* * * * *

Dziękujemy całej braci z Akademii Ekonomicznej i czekamy na kolejne przejawy twórczości Waszych wykładowców. Przejawy te możecie dodawać w specjalnym miejscu. Ale poza Wami oczywiście studenci z całej Polski też mogą to zrobić, aby rozsławić swoich wykładowców.

Na koniec krótki tekst o relatywiźmie. Pamiętajcie, że punkt widzenia zależy od punktu... hm... z jakiego robicie interesy.
 
Rachunkowość, dr M.C.:
- Czy 500 mln zł zysku miesięcznie to dużo? Tak, chyba że jesteście jakimś Orlenem albo handlujecie heroiną.

4
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Podsumowanie roku wg felietonistów
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy II
Przejdź do artykułu Znajdź różnice - profesjonalny poradnik
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy I
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Lansky: Kierownik po godzinach
Przejdź do artykułu Historia milionerki, która nie opuszczała pokoju hotelowego
Przejdź do artykułu Kącik Kibica LXXVIII - Prison Break
Przejdź do artykułu Autentyki CLXXXII - Wdzięczność księgowego

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą