Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI
« następny »

Poselska libacja z przyśpiewkami w sejmowym hotelu

W nocy z 10 na 11 kwietnia w hotelu sejmowym odbyła się huczna impreza z udziałem m.in. Łukasza Mejzy, Kamila Bortniczuka i Dariusza Mateckiego. Pijani politycy głośno się rozśpiewali, a jedna z ich przyśpiewek – przeróbka utworu zespołu Myslovitz „Peggy Brown” – dotyczyła Grzegorza Brauna i sejmowego skandalu z jego udziałem. Imprezujący posłowie tak hałasowali, że okoliczni mieszkańcy zaalarmowali policję. Na miejscu interweniowała też Straż Marszałkowska.
Po hucznej imprezie jeden z jej uczestników poseł Łukasz Mejza (ten sam parszywiec, który naciągał na gruby hajs zdesperowanych rodziców nieuleczalnie chorych dzieci) stwierdził, że „to było takie zwykłe, kulturalne, kameralne spotkanie. Na początku programowe, a potem – zgodnie z dobrym sejmowym zwyczajem – śpiewaliśmy patriotyczne piosenki, które były przeplatane nieco bardziej humorystyczno, sarkastyczno, biesiadnym repertuarem”.

W Sejmie Mejza bezczelnie odwracał kota ogonem i był oburzony, że „lewacy” krytykują to, że posłowie śpiewali „patriotyczne pieśni”.

https://vader.joemonster.org/upload/sqc/2066773dd5...

Pytany przez dziennikarzy o huczną imprezę i zgłoszenie hałasujących posłów na policję ze strony sąsiadów, odpowiedział: „Ja myślę, że sąsiedzi, zwłaszcza ci ze strony rządowej, są po prostu zazdrośni, bo my, polscy patrioci, potrafimy śpiewać, a oni śpiewać nie potrafią”. Mejza powiedział również, że posłowie powinni śpiewać patriotyczne pieśni i zwróci się z oficjalnym wnioskiem do marszałka Hołowni, aby założyć sejmowy chór.


FlashbackFM FlashbackFM (F K) · 12 dni temu do Politycy
20 510
70 53

Tagi: sejm · hotel · posłowie · impreza · alkohol · pijaństwo · śpiew · long · policja · mejza · braun

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Zobacz najpopularniejsze tagi.