« | następny » |
Ponad 200km/h, czyli jedziemy wyścigówką
No dobra, tak naprawdę to nie my jedziemy, chociaż bardzo byśmy chcieli, a jedynie Fausto Bormolini daje pokaz swoich niemałych umiejętności.
Zobacz najpopularniejsze tagi.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą