- Dlaczego się nie żenisz?
- Boję się...
- Czego?!
- Podeszła do mnie kiedyś na ulicy kobitka, sklęła mnie, podrapała mi mordę, a potem powiedziała: Przepraszam, myślałam, że to mąż!

--
Nie mówcie mi, co mam robić, a ja wam nie powiem, dokąd macie iść.