Nie rób tak, że zapniesz filtr na wejściu i będziesz odpowietrzał przez załączenie zapłonu. Pompa podaje sporo paliwa i jak tryśnie z układu, to może się zrobić niebezpiecznie. Benzyniak ma tutaj przewagę nad dieslem, bo nie jet tak wrażliwy na powietrze w układzie. Po wymianie filtra wystarczy kilka razy włączyć i wyłączyć zapłon, by pompa nabiła paliwa w układ i przepompowała powietrze. Bo przecież nadmiar paliwa wraca z powrotem do baku (jakby kto nie wiedział, to nadmiar paliwa wraca do zbiornika i to nieźle ciepły, dlatego niektóre z aut posiadają niewielkie chłodnice paliwa).
Listwa paliwowa oczywiście jest. To jest ta metalowa lub plastikowa rurka/belka, z której wystają wtryskiwacze, które to później wchodzą w kolektor dolotowy/głowicę. Na tej wysokości silnika szukaj. Element ten, to akumulator ciśnienia, to znaczy akumulator paliwa pod ciśnieniem (pompa podaje nadmiar paliwa pod wyższym niż trzeba ciśnieniem, dobija ono do listwy, a tam specjalny zawór utrzymuje wymagane ciśnienie dla wtryskiwaczy, a nadmiar upuszcza i paliwo wraca do baku). Listwa jest po to, by ciśnienie nie spadło i nie było jego pulsacji.
Wymiana filtra paliwa w tego typu benzyniaku jest prosta - wymieniasz, po wymianie kilka razy (tak ze trzy) włączasz i wyłączasz zapłon (w większości aut po włączeniu zapłonu załącza się na chwilę pompa paliwa, która ma nabić ciśnienie w układzie) i odpalasz auto. Przy pierwszym odpaleniu czasem może zgasnąć lub obroty się zachwieją, ale to resztki powietrza, które zdążyły się do wtrysków dostać. Resztę załatwi już ciśnienie paliwa z pompy.
Jeśli po wymianie pompa nadal będzie hałasować, to albo jeździć i obserwować, dopóki działa, albo wymienić pompę. Operacja nie jest trudna, choć może być pracochłonna. Zależy, czy można się dostać do zbiornika przez otwór rewizyjny w nadwoziu, czy trzeba wymontować cały zbiornik. Wymienić można samą pompę, czyli ten "silniczek", a nie cały zespół pompy (często zblokowany wraz czujnikiem poziomu paliwa). I nie brałbym tych najtańszych zamienników, a jednak coś w miarę firmowego.
--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".